Akcje i odpały....

LO na chyliczkowskiej, Kamyk, i Platerowka... Wesoly

...

->Dostalam sie do pierwszych dwoch...wiec do platerowki pewnie tez:D....ale ulga...i fart...eh...jeszcze tylko skrzydelka i mnie nei ma wsrod zwyklych smiertelnikow:D

ja do kochana kamyka i dubiszewskiego
do kochana zabrakło mi setnych(podobno bo listy nie widziałem) a do kamyka już się dostałem więc jest raczej git Wesoly

Gość

Widzę że będziecie z Bajbusem chodzić do budy

No to powodzenia

dzięks a jak u ciebie jaka średnia zostajesz w tej szkole??

Nie bedziecie tylko bedziesz....Ja ide do LO w p-nie... Wesoly

.spioch jestem wiec w-wa odpada..

natka właśnie że będziecie bo bajbus i filip to 2 osoby;P Jezyk

wybacz czepialstwo ale nie mogłem się powstrzymać Wesoly

Padalcu...tam pisze "bedziecie z Bajbusem do do budy chodzic".....nie sadze zeby bedziecie tyczylo sie Ciebie i Bajbusa a potem Lipton znow wspominal o Bajbusie....wybacz czepialstwo...

...najpierw przeczytaj a potem sie czepiaj...:Dzreszta ---- co sie bedziemy klocic ...niech Lipton powie kogo mial na mysli piszac tamtego posta i po problemie...

fakt
sorki ale nie czytałem wcześniejszych postów i odniosłem się do wiadomości liptona jak do bezpośredniej odpowiedzi na mój post
także sorka

...wiesz co ci powiem....chrzan sie wszechwiedzacy...jeszcze robisz z tego bog wie jaki problem...ja sobie zartowalam z tego a ty mnie zablokowales.....

...porazka...wrzuc czasem na luz....

A myślałem że to ja jestem zdrowo stuknięty Mr. Green

A co do moich wyników na koniec roku...
No coż, nie kłamali w gimnazjum mówiąc że w LO się spada minimum 2 oceny w dół XD

zdrowo stukniety?:Ddo ktorego z nas to bylo? Mruga

Heh.. czyli juz mozemy zaczac bac sie liceum? Wesoly

ale zostajesz w swojej szkole?? bo kiedyś wspominałeś że chcesz się przenieść

ostatnio gadałem z kabanem i powiedział że się przecisnął do następnej klasy i zostaje w swojej szkole

Nie tam, nie przenosze się Mruga

Do wszystkiego można się przyzwyczaić, potrzeba tylko odrobiny cierpliwości Blue_Light_Colorz_PDT_02

Cytat:

Heh.. czyli juz mozemy zaczac bac sie liceum? Wesoly

Generalnie nie należy się bać, trzeba tylko wygrzebać skądś motywację do nauki - tak! w liceum trzeba się uczyć! Żebyście wiedzieli jaki szok przeżyłem...

No oczywiście, powyższe założenia nie dotyczą tych, którzy idą na profil humanistyczny. Tam to sie za przeproszeniem zdrowo opierdalają... Mr. Green

Pozdro

---- za przeproszeniem...po jakie licho ja skladalam papiery do matematycznej...co mi odbilo:D..:Dmoze bede miala powod zeby zaczac sie uczyc...

Widać nie jestem jedyny Blue_Light_Colorz_PDT_02

Od razu mówię - w LO jest ciężko, a w matematycznych jest harówa. Wyjątkowa harówa. Raczej wątpliwe jest, by twoim wychowawcą również był mocno stuknięty fizyk, ale warto się przygotować na taką ewentualność - ja nie byłem na to wszystko przygotowany i przez pierwsze dwa miesiące straciłem chęć do życia. Z czasem się jednak przyzwyczaiłem, choć na samo wspomnienie o minionym roku dopada mnie migrena...

Ale tak naprawdę to nie ma co dramatyzować. Ja miałem survival, bo trafiłem do takiej szkoły, gdzie nauczyciele mają (średnio) po 70 lat i najchętniej lali by nas linijkami po łapach gdyby regulamin tego nie zabraniał. Zero pozytywnego podejścia do młodzieży - kiedy nam nie szło, nie podnoszono nas na duchu, tylko wpajano że się tu nie nadajemy, że męczymy się, a jak faciowi od fizyki powiedziałem, że z nerwów popełniam głupie błędy przy tablicy to odrzekł, że w takim razie jestem do niczego i jeszcze sam siebie dobijam mówiąc takie rzeczy, nie mówiąc już o jego upodobaniu do wyśmiewania ludzi przy tablicy..

Wy na szczęście idziecie gdzie indziej. I Bóg z Wami. Mruga

ehm....podbudowales mnie nie ma co...w sumie szkola sie tak bardzo nie denerwuje...tam zawsze cos sie da wykombinowac...gorzej z uczniami...:Djak narazie srednio sie zapowiada,.... Wesoly

no to super!!!!
wy wkuwajcie a ja będę się obijał bo na his-wos poszedłem:D
a swoją drogą chciałem i chyba nadal wole mat fiz
lepiej się czuje z tych przedmiotów