News

Zobaczyłem tę Alfę parę dni temu i się zakochałem Wesoly

nie zartuj sobie ....

... i jak w... albo daruj sobie wrazenia ... bo mi tylko apetyt wyostrzysz ...

Wysłany: Śro 19:07, 05 Mar 2008

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Jest co oblukać. Nowe Scirocco, Audi R8 z dwunastocylindrowym dieslem, nowy Accord, Koenigsegg na biopaliwach (to ten z linka powyżej). Pozdro

Wysłany: Śro 21:39, 05 Mar 2008

Kumpel z klasy jest teraz na targach w Genewie, więc mam nadzieję na dużo zdjęć z pierwszej ręki Wesoly

A co do nowości, Lipton, wspomniałbym jeszcze o Audi Q7 V12 TDI, bo to jest niesamowity potwór!

Wysłany: Śro 21:54, 05 Mar 2008

Byłbym wdzięczny gdybyś w najbliższym czasie podzielił się fotkami Mruga

Wysłany: Czw 17:23, 06 Mar 2008

... wszystkimi bez wyjatku ... wstaw na forum ... xD

Wysłany: Czw 21:28, 20 Mar 2008

hehe ... obczajcie co znalazlem szukajac dla was zagadki ... xD ... NISSAN PIVO ... - przyszlosciowe plany ... (fakt faktem ... artykuly juz z przed kilku lat xD)

Concept :

[link widoczny dla zalogowanych]

2 Concept :

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Czw 21:40, 20 Mar 2008

Wygląda wujowo ale ma sympatyczną nazwe Wesoly

Wysłany: Pią 10:06, 21 Mar 2008

hehe ... tez mi wpadla w oko xD Wesoly

Wysłany: Pią 19:14, 21 Mar 2008

[link widoczny dla zalogowanych]

Za jedyne 324 tys złotych.
No nie wiem. Ja bym mimo wszystko za taką kasę wybrał Porsche.

Wysłany: Sob 14:11, 22 Mar 2008

[link widoczny dla zalogowanych]

New York autoshow 2008.
Warto zajrzeć Mruga

Idąc śladami Mercedesa CLS Volkswagen wypuszcza swoje coupe Wesoly

Passat CC. W sumie niebrzydki.

Niegłupi pomysł, bo mi się podoba Mr. Green

, ale będąc obiektywnym... Może się okazać (finansowym) niewypałem dla Volkswagena, podobnie jak Phaeton (genialny samochód, ale znaczek VW nie pozwolił mu się sprzedać wśród klientów z odpowiednią kasą-"po co kupować VW skoro już mam kasę na BeeMę? Kupię se BeeMę"- nie żebym ja się tym kierował, ale wyniki sprzedaży mówią same za siebie i klienci jednak tym się właśnie kierują). Z całym szacunkiem dla wizerunku Mercedesa, BMW, Audi itd: gdybym miał wybierać, ZAWSZE wziąłbym Phaetona, bo jest genialny i w pewnym sensie dziwaczny*- to moje zdanie, ale wyrobione na podstawie opinii ludzi, którzy sie znają. Trochę zboczyłem z tematu, ale Phaeton to dobre porównanie, bo też mierzył w wysokie progi (taki Passat Coupe to już 2-3 klasy wyżej niż po prostu Passat- wystarczy spojrzeć na ładne nadwozie, wnętrze, czy ofertę silników.

*No to czas na wywód, dlaczego jestem fanem tego typu aut. Mam różne ulubione, pojedyncze samochody, ale mój ulubiony [bnie ]typ[/b] auta, to właśnie auto niedocenione, które z jakichś powodów było w stanie przynieść firmie oczekiwanych zysków. Przykłady? Chociażby wspomniany Phaeton- piękny, zaawansowany technologicznie, szybki, świetnie wykonany, ale tytułem "VW" a nie chociażby bratniego "Audi";
BMW M1- oprócz tego, że narysował go mój ulubiony Giugiaro, ciężko wskazać jakieś konkretne zalety, oprócz tego, że jest właśnie dziwny i wyjątkowy;
Aston Martin Lagonda- dlaczego w latach 80' producent klasycznych angielskich sportowych aut postanowił zrobić ogromną czterodrzwiową limuzynę, wyglądem jakby ściągniętą z ówczesnych amerykańskich Lincolnów z elektronicznym prędkościomierzem i w ogóle deską rozdzielczą jak z "Powrotu do przyszłości"? Cholera wie! Nikt go nie lubił, niewielu go kupiło, pieprzył się ciągle i dużo palił, no i teraz jest rodzynkiem.
Pewnie można jeszcze trochę wymieniać, ale chyba już mniej więcej wyjaśniłem o co mi chodzi.

Krótko: życzę Passatowi dobrze i cieszę się, że powstają takie auta, ale obawiam się, że nie przekona do siebie tych, którym portfel pozwala na Mercedesa CLS.

Cytat:

Krótko: życzę Passatowi dobrze i cieszę się, że powstają takie auta, ale obawiam się, że nie przekona do siebie tych, którym portfel pozwala na Mercedesa CLS.

Bo nie przekona.
Koncern VW wyciągnął lekcję z Phaetona (którym jeździ właściwie tylko kadra menedżerska marki) i walkę z merolami/beemkami zostawia Audi.
Passat CC, zgodnie z ideą, że Volkswagen to tani samochód, ma kosztować około 130 tysięcy.

W tej klasie cenowej bezkonkurencyjny.

Na prawdę? O.O Byłem przekonany, że za 200k to golasy będą sprzedawać, ale skoro 130k, to faktycznie może być hitem.

Golasy z dwulitrowym dieslem mają chodzić po 110 tysięcy, 130 to cena za 1,8 turbo z sensownym wyposażeniem. W opcji jest jeszcze 3,6 litrowa v-szóstka za ~145 tysięcy. W sumie tylko nowa Laguna GT i Accord mogą mu zagrozić.

A tu kolejny "nietypowy" wozik, którego produkcja seryjna już jest potwierdzona.

Peugeot 308 RC. Rośnie konkurencja dla TT...

Ferrari jest w trakcie dopracowywania nowego modelu. Podobno klienci narzekają na coraz bardziej wyczynowy charakter linii centralnych 8-cylindrówek (288>308>328>348>F355>360>F430) twierdząc, że nie nadają się na przejazdy po bulwarze(może nie dosłownie, ale o to chodzi; nie ma to jak wiedzieć do czego służy Ferrari). Z resztą wydaje mi się to bez sensu! Czy auta tej klasy kiedykolwiek prowadziły się ławiej? Szczególnie Ferrari, jeszcze szególniej F430, które wszyscy chwalą jako doskonałe w każdych warunkach, w tym warunkach miejskiego korka itd.

Zatem... W przyszłym roku w sprzedaży pojawi się Ferrari GT California, klasyczne coupe z silnikiem 4,3l V8 (wbrew pozorom zupełnie nie ten, co w F430- jest spokrewniony z Alfą 8C Competizione i Maserati GranTurismo, ale nastawiony na wyższe obroty) o mocy w okolicach 500KM. Klasowo i cenowo ma stanąć niżej od F430.

A tu ciekawostka... W tym modelu pojawi się składany hardtop (jak w Mercedesie SL), który następnie mają wykorzystać w szykowanej na przyszły rok, otwartej wersji... 599 Fiorano (JEEEEEAAAA!!!!). Ciekawe nazwą tę wersję- Barchetta, GTS? W kwestii fajnych nazw na Ferrari można polegać, więc nie mogę się doczekać! :mrgreen:

Nowości od BMW
[link widoczny dla zalogowanych]

Po niewypale, jakim okazała się seria 1, BMW znów próbuje sił z małym autem miejskim. Zgodnie z nowymi trendami, ma być całkowicie ekologiczny - napędzany silnikiem elektrycznym (nie hybryda! Same akumulatory). Jak na razie widzę dwa mankamenty:
- jest brzydki jak cholera (i mało podobny do swojego protoplasty z lat .50)
- szybciej niż w 2012 go nie zobaczymy.

No i jeszcze projekt nowej serii 6.
[link widoczny dla zalogowanych]

Oraz nowe wcielenie "niemieckiego muscle" M1.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdro