Autor |
Wiadomość |
_@Lipton@_
SpeCu
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany:
Sob 10:35, 01 Wrz 2007 |
 |
Wiem o tym, że pewna część forumowiczów zaczyna właśnie swój pierwszy rok w liceum
Opiszcie tu swoje wrażenia, a jeśli chcecie jakiejś porady, to wam pomożemy
Pozdro
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Bajbu$
Administrator
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: a ch** cie to obchodzi ?!?
|
Wysłany:
Sob 17:29, 01 Wrz 2007 |
 |
... tak jest ... "wujek" bajbus zawsze pomoca sluzy .. ...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Natka
Gość
|
Wysłany:
Wto 20:40, 04 Wrz 2007 |
 |
?Tak...no to licze ze dobry wojek mi pomoze:P ...jak sobie poradzic z pustymi potworami ktore zamiast mozgu maja gume balonowa, najwiekszym problemem jest kto co gdzie z kim itd. a osobniczkitej samej plci dziela na "przecietne" i takie jak one?....mimo ze to jest glupie jak stare buty mojego dziadka to przy takich pannach cholery mozna dostac... ?co Ty wojaszku na to;)?
|
|
|
|
 |
Lipton
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:18, 07 Wrz 2007 |
 |
Cóż, dawanie porad to najtrudniejszy i najbardziej niewdzięczny zawód świata, ale z chęcią postaram ci się pomóc. Chociaż pewnie nic odkrywczego nie zasugeruję...
Po 1. Od niechcianego towarzystwa najlepiej się oczywiście odseparować; jeżeli jest to towarzystwo wyjątkowo głupie to można je spróbować wykorzystać. W przypadku facetów działa, nie wiem jak u dziewczyn.
Po 2. Pierwsze wrażenie nie zawsze jest decydujące. Może dasz im drugą szansę?
Założę się że zostanę ostro zjechany za te porady, jak to co poniektóre panny mają w zwyczaju:)
Pozdro
|
|
|
|
 |
Natka
Gość
|
Wysłany:
Pią 20:16, 07 Wrz 2007 |
 |
ujme to najdelikatniej jak moge.... Poje.... cie? :Dwybacz ale taka prawda...jakbym sie odseparowala od balonowy to automatycznie od 90% chlopakow:/ jak wykorzystac:P?owszem w przypadku chlopakow to sie czesto sprawdza..cos o tym wiem;) ale w tym wypadku niewypali....za krotko ja znam...nie wiem do jakiego stopnia moge sobie pozwolic...:Dpo za tym pierwsze wrazenie bywa mylne?sam siebie nie oszukuj ...takie panny po pol min rozmowy mozna rozpoznac a ja mam na takie alergie wiec nie ma w moim slowniku pojecia "mylne" odnoszacego sie do balonow..
eh...moze przesadzam...ale po tyg. przebywania w jednej klasie mam serdecznie dosc...jest pare zajebistych lasek.. i wogole klasa jest spoko-ludzie na luzie....eh...nazekam:D
|
|
|
|
 |
Lipton :)
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:31, 08 Wrz 2007 |
 |
Ech.....i jak tu zrozumieć kobiety...
Skoro od jednej, przygłupiastej i zarozumiałej "balonówy" zależy TWOJE powodzenie u 90% chłopaków to sorry, ale mnie ręce opadają...
No ale niech będzie... skoro nie możesz się totalnie odseparować z_wyjątkowo_dziwnych_powodów a zarazem czujesz do niej wstręt to może zdecyduj się na otwartą, nieskrępowaną rywalizację?
(Samiec mode on)W mordę jeża, o czym ja w ogóle gadam...
....Przeczucie znowu mi podpowiada że zostanę zjechany;)....
Pozdro
|
|
|
|
 |
Natka
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:21, 10 Wrz 2007 |
 |
Opadaja...? to super jest szansa ze odpadna...i moze przestaniesz marudzic...na to ja mam wylacznosc:P
Powodzenie?eh sory nawet nie o to chodzi:Ppowodzenie to w tej chwili ostatnia sprawa na ktorej mi zalezy...poprostu wiekszosc wolnego czasu w starej klasie spedzalam z chlopakami i mowiac krotko co widac po poprzednim tekscie nie umiem zbyt dobrze dogadywac sie na dluzej z dziewczynami bo po prostu wkurzaja mnie niektore ich zachowania:/:Dwada wrodzona...
sadze ze predzej czy pozniej tak to sie skonczy...ale co tam...narazie nie ma sie czym martwic...
Skonczmy ta dyskusje bo ma znikomy sens..bede sie martwic jak juz ktoras oskubie z tych blond klaczkow:D
|
|
|
|
 |
Kasia
Cwaniaczek
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Za górami, za lasami...nie... to nie kraina z bajki:D:D:D
|
Wysłany:
Pon 22:12, 10 Wrz 2007 |
 |
Heheh w takich chwilach jestem szczeliwa ze nie jestem blondynka:D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Lipton
Gość
|
Wysłany:
Wto 16:58, 11 Wrz 2007 |
 |
Ja też jestem z tego powodu szczeliwy
W końcu wolę brunetki
|
|
|
|
 |
Natka
Gość
|
Wysłany:
Wto 21:39, 11 Wrz 2007 |
 |
Ej...dopiero teraz mi to przyszło do glowy...ale ja ...ehm...jestem blondynka.....  <lol>
|
|
|
|
 |
_@Lipton@_
SpeCu
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany:
Śro 7:55, 19 Wrz 2007 |
 |
Zapomniałem spytać, jak ci się podoba profil matematyczny
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Złośnica
Diler
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/666
Skąd: zgubilam kartke z adresem...:D
|
Wysłany:
Nie 0:09, 30 Wrz 2007 |
 |
Profil nawet fajny....dobrze ze to matma a nie fizyka albo chemia....wtedy rok do tylu bym miala conajmniej:)...gorzej sobie radze (o ile wogole mozna to nazwac "radzeniem sobie") z historia to jest po prostu porazka...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
_@Lipton@_
SpeCu
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany:
Nie 7:59, 30 Wrz 2007 |
 |
A historię macie rozszerzoną?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Złośnica
Diler
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/666
Skąd: zgubilam kartke z adresem...:D
|
Wysłany:
Nie 13:51, 30 Wrz 2007 |
 |
Aha....a co smieszniejsze kretynsko bede ja zdawac na maturze prawdopodobnie:D jestem po prostu dumna z wlasnej glupoty....powinnam isc do klasy gdzie jest fizyka rozszerzona...bylabym tak samo zalamana a moglabym przynajmniej marzyc o politechnice...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
_@Lipton@_
SpeCu
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany:
Nie 14:05, 30 Wrz 2007 |
 |
Eeee tam
Zawsze możesz na SGH albo uniwerek iść Perspektywy całkiem niezgorsze.
Zaś polibuda nie jest żadnym wielkim obiektem marzeń - To mit. Ostatnio coraz bardziej zaniżają próg (bo mało młodych ludzi wybiera się dziś na inżyniera), ale potem jest mega-odsiew i coś koło połowy studentów wylatuje po semestrze. Imho średnio ciekawie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Złośnica
Diler
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/666
Skąd: zgubilam kartke z adresem...:D
|
Wysłany:
Nie 14:09, 30 Wrz 2007 |
 |
Eh,...masz racje...ale moim marzeniem jest chodzic na polibude i juz...tak mi sie uroilo i juz nic tego nie zmieni..uniwerek odpada...nie chce...a na sgh?ja?...ze mnie taki handlowiec jak z koziej dupy traba:D a na powaznie...chce na polibude ...i miec przed nazwiskiem taki zacny skrot...i wogole ...kurde no...zachowuje sie jak 3 latka ale polibuda jest jak stworzona dla mnie...i ladnie sie nazywa;)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
_@Lipton@_
SpeCu
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany:
Nie 14:59, 30 Wrz 2007 |
 |
Wiesz, ja marzyłem żeby pójść do Batorego. Tak mi się uroiło i nie chciałem zmienić zdania. Wiadomo - szkoła z tradycjami, perspektywy lepsze itd. Wprost stworzona dla mnie.
A tu zonk - po pierwszych dwóch tygodniach budzę się z ręką w nocniku.
Generalnie fajno jest, kiedy się podejmuje decyzje drogą intuicji. Ale czasem warto sobie usiąść i przemyśleć, żeby uniknąć "pewnych nieporozumień"
Mój plan na studia na chwilę obecną kształtuje się tak:
1. Coś za granicą (raczej w Niemczech, bo języka trochę znam a i starych nie stać na studia w Anglii)
2. Uniwerek
3. SGH albo AE w Poznaniu
4. Seminarium (wieczorowo)
5. Politechnika
Doświadczenie nauczyło mnie, że warto mieć w zanadrzu rozsądne alternatywy;) Twój profil daje ci w sumie sporo możliwości, pomyśl trochę. Nie zmuszam ciebie to zmiany zdania - jak chcesz iść na polibudę to idź. Ale przemyśl to. W końcu nie dopisek mgr.inż. przed nazwiskiem jest najważniejszy.
Pozdro
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Złośnica
Diler
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/666
Skąd: zgubilam kartke z adresem...:D
|
Wysłany:
Nie 16:07, 30 Wrz 2007 |
 |
Eh...w moim przypadku niesadze zeby starzy sie zgodzili na studia za granica...mimo ze to glownie moja decyzja...(niemcy odpadaja nie znam jezyka mimo ze mam tam ciotke, a w anglii jak sam powiedziales za drogo).
Co to jest AE?
Nie wiem,...narazie to moge sobie gdybac..a pewnie i tak jeszcze z tysiac razy mi sie pomysly zmienia...jeszcze sama nie wiem dokladnie co chce w zyciu robic i naleze do osob z slomianym zapalem (o ile wiesz co mam na mysli) wiec zapewne studia na politechnice szybko by mi sie znudzily...wkoncu ciezka praca wkuwajac wzory rownania itd. nie zawsze(o ile wogole) jest przyjemnoscia...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
_@Lipton@_
SpeCu
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany:
Nie 17:55, 30 Wrz 2007 |
 |
AE - Akademia ekonomiczna. Choć jeśli miałbym jechać do tego Poznania to raczej ze wzgledu na towarzystwo - ponoć poznaniacy to fajni goście:)
A studia na polibudzie jak dla mnie może nie tyle co są nudne, co raczej nie ma na nich zbyt dużo czasu na bujne życie towarzyskie;) A to jest jedyne co mam zamiar tam robic (po 3 ciężkich latach liceum...)
pozdro
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|